Trzecia część "Bad Boys For Life" na DVD już dostępna... Zapowiedzi People Like You na najbliższe miesiące!!!
22 stycznia 2007 roku niemiecka firma People Like YOu wypuściła kolejną część płyty dla maniaków DVD. "Bad Boys For LIfe vol.3" jest już dostępna w naszym sklepie i starym zwyczajem przynosi olbrzymia porcję koncertowych rejestarcji z udziałem kapel związanych z wytwórnia. W secie koncertowycm tym razem rej wodzą HEARTBREAK ENGINES, ROGER MIRET & THE DISASTERS, DEMENTED ARE GO i THE BONES. Na drugiej płycie znajdujemy teledyski z udziałem CHARLEY HORSE, BORN TO LOSE, THE BLACK HALOS, TOTAL CHAOS, FRONTKICK, THE DEEP EYNDE, ROGER MIRET & THE DISASTERS, DEADLINE, U.S. BOMBS, BRAIN FAILURE, TEXAS TERRI i BROILERS.
Całość uzupełniają wywiady, raporty z trasy koncertowej w roku 2003 i 2006 oraz galeria zdjęć.
Więcej szczegółów związanych z zawartością płyty w naszym ---> SKLEPIE
Tegoroczne plany People Like You przewiduja wydanie kilku płyt najpopularniejszych kapel zwiazanych z ta wytwórnią. MOżecie się spodziewac nowego albumu Mad Sin oraz p[odwójnej płyty i DVD wydanego z okazji 20-lecia grupy. Będzie też nowy krążek The Meteors i Dead Kings - kapeli w której m,in udzielają się ludzie z wspomnianych Mad Sin. Pojawi się jubileuszowy album The Generators z okazji 10-lecia grupy.... Będzie też nowe twarze w People Like you (choć znane z wcześniejszych płyt w innych wytwórniach) jak choćby FRONTKICK czy BROILERS...
W najbliższym czasie People Like You planuje wydanie nowego krążka czadersów z TOTAL CHAOS, chwilę poźniej dwa rewelacyjne debiuty z Anglii i Stanów: The GRIT i THEE MERRY WIDOWS, a także skądanka Wydana do spółki z firma Lucky 13, której donmeną sa odlotowe ciuchy alternatywne...
Poniżej fragmenty recenzji nowych wydawnictw, które w całości znaleźć będzie można w nowym numerze Garażu, który na przełomie lutego i marca powinien trafić do salonów prasowych...
TOTAL CHAOS - „Freedom Kills” - CD/LP - premiera 23 lutego 2007
(...) Podobnie jak poprzednie albumy tak i ten przynosi dawkę siarczystego punk rocka w stylu, który zainteresuje zwłaszcza fanów GBH, Exploited czy One Way System – choć zdarzało się grupie w przeszłości grać też bardziej streetpunkowo, a i na tej płycie blisko do tego takim kawałkom jak „What You Gonna Do”, „Another Boot Party” czy w coverze Twisted Sisters „Were Not Gonna Take It”. Kapela wzięła też na tapetę „Attitude” z repertuaru Misfits i nie ukrywam, że przy pierwszym przesłuchaniu nie poznałem tego utworu bo własny styl Total Chaos skutecznie przytępił moje zdolności identyfikacji. Ostre gitarowe riffy, wściekłe solówki, gardłowy wokal to od lat niezmienna wizytówka tej grupy, która może nie wszystkich porywa swoją twórczością ale z pewnością jest jednym z najbardziej stylowych bandów w swojej klasie, a 200 tysięcy płyt sprzedanych w czasie współpracy z Epitaph też ma swoja wymowę. (...). Dzidek
THE GRIT „Shall We Dine” - CD/LP – premiera 23 marca 2007
(...) Zespół pochodzi z Londynu choć zaczynał działalność w Newcastle ale widać chłopakom znudziło się to miasto. „Shall We Dine” to ich długogrający debiut. Jest na nim sporo podobieństw do Nekromantix choć Grit gra bardziej miękko, niemniej zamieszczenie na płycie tych pierwszych „Love Thy Neighbour” nie wywołałoby popłochu fanów. Na początku „Misery” mam wrażenie jakbym słuchał Joe Strummera w rytmach punk/rockabilly, potem za sprawą wokalu jest już bliżej do Havana 3 a.m. ale niedaleko pada jabłko od jabłoni... Numer jest szybszy od tych jakie znamy z dokonań wspomnianego bandu i bardziej rockabillowy. W „Mayday” zresztą kapela ciągnie podobne klimaty choć już z bardziej punkowym wstępem, a i reszta bardziej podąża także w tą stronę aby na końcu zabić mnie niesamowitym rytmem punkabillowego... ska!!! „Fear And Consumption” znowu wprowadza zespół na tory bliskie dokonaniom Nekromantix ale fajnie jest bo bardziej rock’n’rollowo i bliżej punk rocka. Delikatne solówki w tle uzupełniające główny motyw gitarowy doskonale współgrają z rytmem sekcji i wokalistą, którego głos podoba mi się coraz bardziej.
„Stuck I Streatham” to kolejne połączenie ska i rockabillly i odpadam... super!!! Z czasem nawet pojawiają się dęciaki. Wokalista śpiewa niedbale, a w tle słychać drugi wokal... W tym szaleństwie jest metoda bo to jeden z najlepszych kawałków na płycie. „A Geordies Song” to prawie streetpunkowy numer tylko zagrany nieco łagodniej, prawie akustycznie. „Mr. Minto” to najzwyklejsza piosenka ale tak zagrana jak nie zagrałby żaden popowy band, słychać, że kolesie mają dusze rock’n’rollowe – trochę kojarzy mi się z nagraniami Mescaleros. „Execution” – świetne rockabilly wymieszane z punk rockiem... (...). Dzidek
THEE MERRY WIDOWS „Revenge Served Gold” - CD/LP - premiera 23 marca 2007.
(...) Pierwsza amerykańska kapela psychobilly złożona wyłącznie z dziewczyn na swoim debiutanckim albumie. Panny wyglądają ostro i z kilkoma z nich nie chciałbym się spotkać w ciemnym zaułku choć nie dotyczy to całego składu... Wydana ponad dwa lata temu EP-ka to jedyny dotychczasowy dorobek grupy pochodzącej z Północnej Kalifornii, która przez ostanie lata zdązyła już na dobre zaistnieć wświadomości fanów psycho w Stanach. (...) Fascynacja horrorpunkiem, surfem, garażowym rockiem, punkiem i psychobilly jest w przypadku Merry Widows bardziej niż oczywista zarówno za sprawą graficznej oprawy płyty i wszystkiego co zespół firmuje swoją nazwą jak i muzyki, która na bazie wspomnianych stylów wtłacza w uszy słuchacza mroczne rytmy zmiękczane żeńskim wokalem. Wszystko jest na swoim miejscu, a płyta kręci aż miło podając w odpowiedznich dawkach zarówno bardzo energetyczne kompozycje jak i bardziej nastrojowe fragmenty. Specyficznie brzmiące chórki na pogłosach w wykonaniu dziewczyn rozmiękczają mnie do reszty i łykam cały album w ciemno. Mroczny „Revenge”, nastrojowy „Deadly Kiss”, nieco Cramps’owa gitara w „The Fatal Dose” - załączonym jako bonus - podobnie jak w ostrym „Holy Hacj Jack” narkotyzuje mnie w tym samym stopniu co chór diablic w „Talk Shit, Spit Blood”, a takich cudeniek jest tu dużo więcej...(...).Dzidek
SKŁADANAKA „Bound For The Bar” - CD - premiera 23 marca 2007.
Składanka wydana przez People Like You w kooperacji z amerykańską firmą o nazwie Lucky 13 specjalizującej się w odlotowych, alternatywnych ciuchach to okazja do zaprezentowania kapel współpracujących z niemiecką wytwórnią. W zasadzie nie ma co się na płytą rozwodzić w szczególny sposób bo wykonawcy znani i cenieni tacy jak Demented Are Go, The Bones, 2nd District, Disasters, Thee Merry Widows, U.S. Bombs, The Generators... Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji poznać katalogu PLY to ma niepowtarzalna okazję aby nadrobić zaległości (...) Punk i Psycho rządzą na tej płycie i to na poziomie nieosiągalnym dla wielu wykonawców... (...) Dzidek