Alians w Zielonej Górze

2005-09-21
Alians w Zielonej Górze

25 września w klubie "4 Róże dla Lucienne" w Zielonej Górze (Stary Rynek 17) wystapi Alians. Początek koncertu o godz. 20.00.
Biletyprzedsprzedaż: 12 zł
w dniu koncertu: 15 zł
do nabycia w klubie oraz w księgarni muzycznej Muz-Art.

**********************

Alians powstał w 1990 roku w Pile, a w pierwszym składzie znaleźli się Rafał "Kazi" Kasprzak, Michał "Dósioł" Thiede i Darek "Qłak" Kułak. Zadebiutował wydanym własnym sumptem w roku założenia singlem "Sami wobec siebie" ("Sami wobec siebie" / "Ptasiek" / "Czorsztyn '90" / "...dwie łodzie..."), występował u bo-ku Fugazi, na dwa koncerty wyjechał do Czech, jak również odbył minitrasę po Europie Zachodniej (Niemcy, Belgia, Francja). W 1991 r. przedstawil kolejnego singla - tym razem dzielonego z niemieckim Happy Kadaver - na którym umieścił utwory "Szybki kawałek" i "War (megamix)".
    Pierwszy album grupy - "Mega Yoga" - wyszedł  w roku 1992 w wersji kasetowej nakładem TH Records, czyli firmy utworzonej przez samych członków Aliansu. Mimo, że "Mega Yoga" wkrótce doczekała się edycji kompatkowej - ze względu na słabą technicz-nie jakość nagrań było to raczej oficjalne demo niż prawdziwie artystyczna wypowiedź, choć już ten materiał wskazywał na spore możliwości zespołu, który tradycyjny punk przełomu lat 70. i 80. (z jego ciągotkami do reggae - np. "War") potrafił ciekawie za-aranżować na takie instrumenty, jak akordeon, flet i liczne perku-sje.W każdym razie Alians zdobywał zwolenników zarówno w pol-skim światku niezależnym, jak i nawet poza granicami. Świadczyło o tym coraz więcej koncertów. W 1992 r. zespół odbył sześciokon-certową trasę po Czechach (kwiecień) i pięciokoncertową po Niem-czech (sierpień), zaś w 1993 wystąpił ponad 20 razy w Szwajcarii, Holandii, Anglii i ponownie w Niemczech. W Polsce poprzedzal Chumbawambe, wystąpił też podczas toruńskiej imprezy Africa is Hungry (gdzie wracał w latach 1994, 1999, 2001, 2002).
    Znacznie lepiej od "Mega Yoga" zabrzmiało "Gavroche" (1994) - mogące uchodzić za kwintesencje stylu Alians. Przeważały tu krót-kie, dynamiczne ("Do kurwy nędzy"), a przy tym niekiedy melo-dyjne utwory punkowe, z domieszką folku, reggae ("Zosia na wrotkach", "Bomby domowej roboty") i ska (np. "Wkurwiony Gra-baż" o liderze Pidżamy Porno). Ponadto zwracały uwagę anarchi-zujące i lewicujące teksty, w których znalazła się krytyka głupoty, przemocy i interesowności. "Gavroche" zostało nagrane w składzie poszerzonym o brata Qłaka - akordeonistę (i pałkera Świata Cza-rownic) Tomasza "Korabola" Kułaka. W lutym 1994 Alians siedem-naście razy wystąpił w Anglii i Niemczech, dziesięć miesięcy póź-niej siedem razy w Holandii. Natomiast w 1995 uczestniczył w szczecińskim Kolabonight Kolaborantów oraz w warszawskim kon-cercie w Colosseum na rzecz ofiar wojny w Czeczenii. I również wyjechał do Europy Zachodniej, dziewięciokrotnie koncertując w Niemczech (wrzesień) i siedem razy w krajach Beneluksu (gru-dzień).
    W drugiej połowie 1996, po występie na niemieckim festiwalu w Zittau i udanej trasie po Polsce u boku angielskiego The Ukra-inians i fińskiego Hitmen 3 - zespół przedstawił trzeci, bardzo efektownie wydany album pt. "Cała anarchia mieści się w uliczni-ku", na którym zadebiutował trębacz Bartłomiej "Szkodnik" Klink, dzięki któremu piosenki nabrały jeszcze bardziej folkowego cha-rakteru (najbardziej było to widoczne w niemal tanecznym "Go Fi-ght Ap"). Ale oczywiście tradycjnie grupa nie zapomniała ani o punku (np. "Nic więcej"), ani o reggae i ska (np. "Nic do strace-nia" i "Życie" pożyczone od Izraela-Kultury). W warstwie teksto-wej muzycyc kontynuowali dawne wątki, a w "Oczywistych spra-wach" rozprawiali się z interesownością Kościoła Katolickiego.
    W następnym roku Alians koncertował w Niemczech, Holandii i Belgii, a w Polsce poprzedzał NoMeansNo. W 1998 doszli Marcin "Gwizdek" Gwizuń (puzon), Tomasz "Guma" Kunieg (sax) oraz Se-bastian "Anem" Czajkowski (keyboards). Nowy skład wystąpił w Holandii, Niemczech i w Norwegii, a pierwszą płytą, jaką nagrał, był minialbum "W samo południe" (1998). Jednak dopiero 2 lata później "pełnometrażowe" "Równe Prawa" pokazały pełnię możli-wości grupy. To jej najdorjrzalsze i najlepsze dzieło, w czym nie-mała zasługa jeszcze urozmaicających i wzbogacających brzmienie nowych członków grupy. "Równe prawa" uwidoczniły, że dla Alian-su coraz większe znaczenie mają reggae (m.in. "Anemico", przeórbki piosenek Petera Tosha "leave my business" i "Equal ri-ghts" oraz The Clash "White Man in Hammersmith Palace") tudzież ska (m.in. świetny utwór Partida" czy prawdziwa ozdoba płyty "Nic do stracenia") - bo wśród 20 utworów znalazło się raptem pięć ty-powo punkowych (np. "Ptasiek", " Zupełnie prosty człowiek" czy cover The CLash "I fought the law"). A wrażenie różnorodności "Równych praw" znacznie wzmogły instrumentalne miniaturki (np. "Decreto", niemal latynoska "Guerilla Municipal" czy "Perdida" w rytmie ska).
    W 2000 i 2001 roku Alians wystąpił podczas Punkowej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Krakowie. Ponadto członkowie Alians wspomagali Pidżame Porno na płytach "Złodzieje zapalniczek " (Gwizdek i Guma), "Styropian" (Dósioł) i "Marchef w butonierce" (Szkodnik). Dósioł, Korabol i Anem grają równolegle w Świecie Czarownic

Pokaż więcej wpisów z Wrzesień 2005
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel