Łatwy zwrot towaru
"Probably the best Polish 70's rock album!! Psychodelic rock plenty of dirty fuzz guitar!!"... i wszystko jasne... Właśnie w ten sposób album reklamowała francuska wytwórnia Underground Masters Records wydając jego reedycję w 2005 roku.
Nagrany w 1971 roku, jedyny album zespołu Trzy Korony, założonego rok wcześniej po odejściu Krzysztofa Klenczona z Czerwonych Gitar.
Album o tyle intrygujący, że bez zbytniego ryzyka pomyłki można go nazwać pierwszym polskim wydawnictwem rockowym sięgającym po inspiracje do korzeni muzyki garażowej... Wiele kompozycji z tej płyty to doskonale znane hity bo kto z nich nie zna "Portu", "10 w skali Beauforta" czy "Nie przejdziemy do historii"...
Młodszym fanom za rekomendację albumu powinno wystarczyć to, że w czasach gdy The Stooges z powodzeniem wydawali swoje płyty, w Polsce tylko Krzysztof Klenczon i Trzy Korony próbowali iść ich śladem...
- 10 w skali Beauforta
- Wiosenna miłośc
- Jestem do przodu
- Świecą gwiazdy świecą
- Coś
- Piosenka o niczym
- Nie przejdziemy do historii
- Sprawię sobie niespodziankę
- Spotkanie z diabłem
- Stary walc przypomni ci
- Bierz życie jakie jest
- Już nie czas
- Fatalny dzień
- Raz na tysiąc nocy
- Port