Harnaś już nie żyje (LP, czarny winyl)

Nowy album De Press! Andrzej Dziubek, który w zeszłym roku świętował swoje 70. urodziny spektakularnym koncertem w Rockefeller Music Hall w Oslo, wciąż jest tak aktywny i kreatywny jak zawsze.
„Na tym albumie czerpię inspirację z naszej historii w XX wieku w Tatrach. Tatry znajdują się na terytorium Polski i Słowacji. W tych górach walczyli buntownicy, prowadzeni przez Janosika, który zabierał bogatym i dawał biednym. W końcu został złapany i stracony. Egzekucja była bardzo bolesna, a hak wbito pod żebro i zawieszono na drewnianej kłodzie.
Polska jako kraj miała tragiczny los - podbijana z zachodu i wschodu, czasami nie istniejąc na żadnej mapie. Podczas II wojny światowej Niemcy zajęli, spalili i zniszczyli całą Polskę, a także ukradli wiele polskich dzieł sztuki i innych kosztowności, które wciąż nie wróciły.... Piszę o tym w piosence "Reperacje". W innej piosence, "Narvik", piszę o aliantach, którzy walczyli przeciwko nazistowskim Niemcom w Norwegii. Lubię też odnosić się do współczesnych problemów społecznych, piosenki "Lover lover" i "Det blir lov" zawierają treści na ten temat. Człowiek jako jednostka ma trudności z przystosowaniem się do systemów, które autorytarne władze stosują w różnych formach. Ale na płycie są też zabawne piosenki, takie jak "Bede Cie albo Nie" czy "Nie pude nie bedym", które opisują relacje damsko-męskie.
Tym razem motywuje mnie cięższa muzyka. Być może inspiruje mnie moja muzyczna młodość, kiedy uciekłem z Polski na Zachód. Wciąż miałem po pięć palców w obu dłoniach, a moim marzeniem było wtedy kupowanie płyt Led Zeppelin czy Black Sabbath”.