Łatwy zwrot towaru
Przed czwartą edycją FMR Jarocin było już jasne, że zainteresowanie wykonawców i publiczności jest większe niż kiedykolwiek wcześniej. Wisiało w powietrzu, że będzie to znaczące wydarzenie. Ilość zgłoszeń od młodych zespołów zdecydowanie wzrosła. Pojawiła się imponująca liczba debiutów, które z całego kraju napływały na kasetach zgłoszeniowych do komitetu festiwalowego.
Organizacyjny wymóg wysyłania taśm demo motywował wykonawców do rejestrowania swoich dokonań. W czasach kiedy możliwości wydawania płyt, a nawet kaset były minimalne, dzięki tej procedurze zachowało się pokaźne archiwum zgłoszeniowych taśm demo z tego okresu. Dziś stanowi ono przeogromną wartość muzycznej kultury lat 80. Zanim pojawiła się możliwość dystrybucji kaset w niezależnym obiegu, dla punkowego zespołu bez aspiracji komercyjnych była to szansa nie tylko na wystąpienie przed szerszą publicznością, ale również wyzwanie aby zapisać ślad swojej działalności - dokonując tego w piwnicy, w garażu czy przy odrobinie szczęścia w amatorskim studio nagraniowym.
Pochodzący z Bytomia zespół REKRUT był jednym z takich zespołów, po którym pozostał ślad w zasadzie tylko dzięki festiwalowi w Jarocinie. Przez surowe punkowe nagrania, które po nich pozostały, przebija się własny charakter i teksty, które przysparzały im problemów już na starcie - tylko jeden z nich został zaakceptowany przez cenzurę.
Ta krótko istniejąca formacja zagrała raptem kilka koncertów, a wystąpienie w Jarocinie było ich głównym osiągnięciem. Zresztą niewiele brakowało, aby sam występ nie doszedł do skutku. Przed występem zespół został bez perkusisty – tu z pomocą pojawił się Tomek Dorn z zespołu ABADDON, który zastąpił pałkera REKRUT w ostatniej chwili.
Tego dnia, obok wspomnianego ABADDONU, zespół dzielił scenę min. z SIEKIERĄ, MOSKWĄ czy PROWOKACJĄ podczas tej legendarnej edycji festiwalu.
Po występie w Jarocinie doszło do znaczących przetasowań składu. Nie przyniosły one oczekiwanych efektów i chwilę potem zespołu został rozwiązany. Jedynym muzykiem zespołu, który działał dalej na scenie był gitarzysta Grzegorz Jurkowski, który współtworzył potem nowofalowy zespół ZOILUS.
Po 37 latach zespół REKRUT debiutuje na płycie - dla wielu będzie to zapewne pierwsze zetknięcie się z ich dorobkiem. Bez zespołów jak ten, nie mielibyśmy pełnego obrazu zarówno historii punk w Polsce, jak i pełnego zrozumienia muzycznej eksplozji, która dokonała się w czasie stanu wojennego i zaraz po nim.
Te archiwalne nagrania to również dokument spontanicznego zrywu młodych ludzi, którzy uwierzyli że mogą wyrażać się i tworzyć bez skrępowania i bez kompleksów.
Po raz pierwszy w serii punk-materiałów z Jarocina WPR i Archiwum Trasa W-Z, prezentujemy zestaw demo+live: a więc materiał z kasety zgłoszeniowej wysłanej do komitetu organizacyjnego FMR Jarocin oraz z występu konkursowego. W planach kolejne odsłony zarówno materiałów live jak i jarocińskich zgłoszeniówek.
Jedno tłoczenie limitowane do 400 egz.
- Spekulant
- Gilotyna
- Subtelna choroba myśli
- Nie można wyrwać się
- Degeneracja
- Znak "Z"
- Nie można wyrwać się
- Degeneracja
- Gilotyna
- Spekulant
