Łatwy zwrot towaru
Album rozpoczyna northern-soulowe intro z deklamacją o tytule „So-Fi” połączone z następnym na płycie utworem tytułowym i już na wstępie wiem, że będzie dobrze. Poprzednia płyta Skaliners zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, a ten krążek tylko potwierdza zwyżkującą formę grupy. Zespół pochodzi z południowych Niemiec i ma na swoim koncie już 4 pełno-wymiarowe krążki z czego 2 ostatnie śmiało polecam każdemu kto lubi współczesne, przebojowe ska z wplecionymi niekiedy ostrzejszymi prawie-punkowymi motywami. Skaliners brzmią bardzo profesjonalnie i są jedną z niewielu kapel z jakimi zetknąłem się ostatnio, które konsekwentnie uprawiając współczesną odmianę ska przekonują mnie do siebie od pierwszych dźwięków. Wiele utworów to najzwyklejsze przeboje do nucenia pod nosem i szaleństw na imprezach nie trącające klimatem nrd-owskiego ska, które swego czasu wypromowało ten gatunek w naszym kraju (i nie tylko tu), a potem zgasło ustępując miejsca bardziej finezyjnym odmianom ska wymieszanego z tradycyjnym brzmieniem jamajskim i swingiem. Skaliners z premedytacją tworzą przeboje i bardzo dobrze bo takich kawałków jak „I Wanna Know”, „Tables Gonna Turn”, ‘Skank ‘Till You Drop”, Burnin’ Love” i całej reszty słucha się z niekłamana przyjemnością. (Dzidek)
- So-hi
- Steal the music Odtwórz
- Tables gonna turn
- Skank 'til you drop
- Me and the doc
- I wanna know Odtwórz
- The locust plague
- Dissatisfied
- TRX 79 Odtwórz
- Burning love Odtwórz
- Born in 75 Odtwórz
